













































































































































































































Magda i Czarek. Cóż za przeurocza para. I cóż za niezwykły ślub. Czy byliście uczestnikami takiego ślubu i wesela, na którym sama Panna Młoda śpiewała i psalm i pieśń na koniec mszy i ponadto wyśpiewała podziękowanie dla rodziców? Ja dotychczas też nie, ale dzięki Magdzie doświadczyłam tego piękna i wzruszenia pierwszy raz. W dodatku, choć wesele kameralne, działo się na nim i bawiło jakby było największą imprezą ostatnich lat. Dzięki za ten czas i jeszcze więcej miłości Wam życzę, Magdo i Czarku!